Jak podróżować mądrze, by zyskać więcej?

kanal-podrozniczy-nayoutube-nifortunne-historie-z-podrozy

Jak podróżować mądrze, by zyskać więcej? Jest to pytanie, na które odpowiedzi powinna szukać każda osoba żądna odkrywania świata. Człowiek, który odkrywa kraj po kraju i nie próbuje w tych wszystkich wędrówkach odnaleźć odpowiedzi na masę istotnych pytań, po prostu marnotrawi w pewnej kwestii swój czas.

Sztuką jest wędrować i odkrywać to, co nowe, niedostępne i piękne. Jednak jeszcze większą wartością dodaną w podróżowaniu jest sam fakt stawania się coraz bardziej świadomym człowiekiem w stosunku do tego, co nas otacza.

Poniżej znajdziesz wywód o kilku ważnych aspektach, które udało mi się ustandaryzować i zrozumieć po dłuższym czasie od momentu mojej pierwszej podróży. Znajdziesz tu wątek o jakości podróży, elastyczności planu, otwartości na innych, smakowaniu… Na pierwszy rzut oka może wydawać Ci się, że przecież stosujesz się do tych wszystkich zasad. Pamiętaj jednak o ważnej kwestii, jeśli zamierzasz przeczytać jedynie nagłówki. Z wiedzą w każdej dziedzinie jest jak z językiem. Jeśli jej nie powtarzasz to wcześniej, czy później i tak ją zapomnisz. Morał z tego taki, że do informacji ważnych warto wracać i je odświeżać.

 


Jak podróżować mądrze po Polsce i świecie, by zyskać więcej?


 

1. Ceń w podróży jakość, odpuść ilość

Kiedyś myślałem, że jak przejadę 5 krajów w 2 tygodnie to będę kozakiem. Dziś wiem, że myliłem się i to bardzo. Motyw jest taki, że jak odwiedzisz jakieś miejsce i poczujesz, że warto w nim zostać dłużej i nieco bardziej je odkryć to uczyń to. Nie daj się manii odhaczania miejsc. Słuchaj intuicji i spraw, by Twoje podróże były jak najbardziej jakościowe. I pamiętaj najważniejsze! Pytanie: „Ile krajów odwiedziłeś?”, jest jednym z bardziej płytkich, na jakie można udzielić odpowiedzi.

 


2. Zadziwiaj elastycznością swoich podróżniczych planów

Ktoś by powiedział, że jest to truizm. W życiu jednak doświadczyłem, że wiele osób mówiących: „Ja to jestem osobą elastyczną, jak wymaga tego sytuacja”. Znacząca większość, jakieś 50%, które tak twierdziły – nieświadomie kłamały. Ludzie z reguły nie są elastyczni, ponieważ nie ćwiczą tejże umiejętności. W podróży, zwłaszcza backpacker’skiej musisz cały czas brać poprawkę na wcześniejsze założenia. Modyfikuj plan, daj ponieść się chwili i poczuj miejsce. Pozwól uwolnić się prawdziwej wolności, która niczym wiezień spoczywa w czeluściach Twych pragnień.

 


3. Odnajdź w sobie podróżniczą otwartość

Jedziesz w podróż i po dwóch tygodniach wracasz ze świadomością, że poznałeś 5 nowych osób. Te osoby to pięciu sprzedawców w lokalnych sklepach spożywczych. Siłą rzeczy trzeba było ich poznać, żeby zrobić zakupu. Bądźmy szczerzy. Nawet jeśli jedziesz w grupie to zaczepiaj ludzi, zagaduj do nich, pytaj o ciekawe miejsca, nawiązuj nić porozumienia, połącz siły i odkrywaj z nimi jakieś miejsce. Podróżowanie to nie tylko piękne miejsca i rzeczy martwe to w głównej mierze ludzie. Uwierz mi, dzięki takim znajomościom z ulicy Twoje wspomnienia staną się trwalsze i wartościowsze. Polecam Ci zapoznać się bliżej z kilkoma innymi artykułami dotyczącymi komunikacji:

# Komunikacja w podróży – zwroty, które warto znać
Komunikacja w podróży – 6 praktycznych i efektywnych rad
# Komunikacja w podróży – koszulka podróżnicza

 


4. Zostań lokalnym kustoszem smaków w czasie podróży

Jak już jesteś w konkretnym miejscu na świecie to próbuj tego, co jedzą ludzie wokół Ciebie. Nawet jeśli czujesz, że na 90% będzie po tym sraka to i tak próbuj. Flora bakteryjna jest zupełnie inna zatem skądś organizm musi się nauczyć radzić sobie z nowym pokarmem. Kto wie! Może pomimo wcześniejszych uprzedzeń dany specjał Ci posmakuje. Jak powiedział kiedyś jeden Ruski: „Próbuj… najwyżej się zrzygasz albo zesrasz. Na bank nie zginiesz od tego!”. Uśmiechnąłem się szeroko i przyznałem gościowi rację, bo faktycznie taka jest prawda.

https://www.instagram.com/p/BkzSja7FAMt/

 


5. W podróży bądź Dobrodziejem dobrego słowa

Miło jest, kiedy stałeś/aś przy garach 5 godzin i ktoś powiedział: „Ania! Ale to było pyszne! Mistrzostwo świata!”. Każdy, by się uśmiechnął i w sumie te 5 godzin przestaje mieć znaczenie. Wyobraź sobie, że każdy lubi dostawać pozytywny feedback! Jeśli jesz gdzieś, czy to w restauracji, u kogoś w domy, etc. i Ci smakuje to koniecznie to wyraź! Zobacz jak ludzie reagują! Dawaj trochę dobra, za dobrą robotę! Ucz doceniać innych, a inni będą doceniać to co Ty robisz.

 


6. Stań się podróżniczym obserwatorem

Podróż to zmiana miejsca. Podróż to penetrowanie nowych kultur. Podróż to umiejętność obserwacji, która pozwala na umiejętne wtopienie się w otoczenie. Analiza wszystkiego wokół pozwala nadrobić brak informacji o zwyczajach w danym kraju. Jeśli widzisz, że gospodarze jedzą rękoma, również tak rób. W innym wypadku staniesz się problemem. Jeśli widzisz, że gospodarze zdejmują buty wchodząc do czyjegoś domu, też tak rób. Obserwuj, powtarzaj, zapamiętuj, a będzie wszystko spoko. Błędów się nie ustrzeżesz, jednak naucz się wyciągać wnioski.

 


7. Naucz się wykorzystywać moment na każdym etapie podróży

Zawsze chciałeś nauczyć się hiszpańskiego? Doskonale… za 2 miesiące lecisz do Meksyku. Poucz się języka przed podróżą. A podczas jej trwania, będziesz mieć nieocenioną możliwość szlifowania go – języka hiszpańskiego! Próbuj zawsze znaleźć jak najwięcej możliwości rozwoju, które daje Ci podróż. Uwierz mi na słowo. Każda podróż kryje w sobie masę takich momentów, które czekają tylko na wykorzystanie. Podróż to potencjał na rozwój, więc wykorzystaj to.

 


8. Łam stereotypy podczas podróży

Czy tego chcesz, czy nie stereotypy w Twojej głowie są i podczas podróży mogą siać masakryczne spustoszenie. Ciężko jest się wyzbyć wykreowanej opinii o czymś lub o kimś, kiedy mocno się w nią wierzy. Jest jednak na to prosty sposób. Wystarczy po prostu to zweryfikować. Kiedyś myślałem, że jadąc autostopem przez Rosję, będą chcieli mnie na każdym kroku okraść. Nie wiem czemu tak myślałem… rzecz jasna nikt nie chciał tego zrobić, jednak za każdym razem miałem to z tyłu głowy. Weryfikuj i podróżuj na bazie własnych doświadczeniach, a nie zasłyszanych.

 


9. Bój się, ale nie daj się

Ze strachem jest tak, że ludzie cholernie boją się tego, czego nie znają. I tutaj przychodzi z pomocą Jak To daleko, który mówi: „Jeśli czegoś się boisz to zrób to!”. Jak można bać się czegoś, czego się nigdy nie spróbowało zrobić? Pamiętaj jednak, że sztuką nie jest się nie bać, sztuką jest panować nad tym strachem. Podróże Ci w tym pomogą. Musisz jedynie nimi umiejętnie pokierować.

 


10. Bądź podróżniczym wizjonerem

Podróże rozwijają intuicję. Jeśli dodasz do tego, nieco wiedzy teoretycznej z psychologii, to masz świetne zapędy na samozwańczego wizjonera w podróży. A tak śmiechem, żartem to mówię serio. Większość ludzi i sytuacji z nimi związanych można przewidzieć pod warunkiem, że znasz pewne schematy działania człowieka w różnych sytuacjach lub po prostu jest to już kolejna sytuacja z rzędu, która Cię spotyka, np. jak wymuszenie pieniędzy. Pamiętaj, że każde zdarzenie, które kategoryzujesz do „niebezpiecznego” sprawia, że stajesz się coraz silniejszą osobą. A ludzie na całym świecie boją się silnych i pewnych siebie osób. Jesteś na dobrej drodze.

 


Jak podróżować…


„Panie Tomku jak podróżować mądrze?” – dziś stworzyłem wpis na podstawie pytania, które zadała jedna z Czytelniczek JTd. Jak widzisz Ekipa Jak To daleko to nie tylko jedna osoba – JA TOMEK, ale to również Ty i masa innych Czytelników w postaci setek, tysięcy – dziennie, miesięcznie, którzy wchodzą, by znaleźć ciekawą i praktyczną treść o podróżach.

Pamiętaj, że powyższe 10 praktycznych rad jak podróżować mądrze to jedynie czubek góry lodowej. To podstawy, bez których nie da się podróżować. Szukaj nowych, rozwijaj stare. Spraw by podróże stały się salą lekcyjną, a Ty najbardziej inspirującym nauczycielem dla samego siebie. Niszcz „stare mury informacji” w swojej głowie i stawiaj cegiełka po cegiełce nowe – mocniejsze i wartościowsze.

A tak na marginesie. Co warto byłoby jeszcze dodać do tego artykułu, by był jeszcze bardziej wartościowszy? Może przychodzi Ci coś na myśl? Śmiało dopisz swoje spostrzeżenia w komentarzu, pod tym artykułem. Na koniec zostawiam Cię z filmem, pt. „Nie zamykaj się na ludzi”, który ukazuje cząstkę podróży z Podlasia do Pakistanu, gdzie elastyczność i ludzka życzliwość przechodzą wszelkie wyobrażenie.

komentarze: 7
  1. osobiscie od kilku lat niestety nie podróżuje tyle czasu ile chciałbym, ostatnio co prawada byłem na rejsie po morzu sródziemnym , z biurem Travelinc, było bardzo fajnie jednakw tym roku znów brak mi czasu i chyba funduszy niestety.

  2. Tak jest! W ogóle moim zdaniem pytanie „Ile krajów odwiedziłeś?” jest jak „Ile masz znajomych na fejsie?” – niby fajnie jest mieć ich dużo, ale co z tego, jak z żadnym się tak porządnie nie zaprzyjaźnisz?

  3. Im więcej podróżujemy, tym więcej się uczymy – o nas samych, o otaczającym nas świecie czy o ludziach. I tu polecę banałem, ale podróże naprawdę kształcą… i jeszcze uczą szacunku i pokory.
    Pamiętam moje pierwsze podróże. Każdy dzień zaplanowany od deski do deski, zero spontanów, zero czasu na rozmowy z mieszkańcami, zero czasu na wczucie się w klimat. Jednak z każdą następną podróżą nabierałam ogłady i uczyłam się, że wykreślenie wszystkich punktów z listy nie stanowi wcale o udanym wyjeździe. Dzisiaj już podróżuję całkowicie inaczej, ale żeby zrozumieć swoje podróżnicze błędy i móc je poprawić, musiałam jest popełnić. To też jest czasami potrzebne.

  4. Bardzo fsjfa wpis, pamiętam jak na początku swoich podróżniczych wojaży chcialam zobaczyc jak najwięcej, to było zupełnie bezsensu, nie dosc że byłam umordowana to jeszcze nie potrafiłam się delektować krajem i jego walorami

  5. Podpisuje się pod każdym punktem twojego tekstu! Na samym początku moich podróży musiałam mieć wszystko zaplanowane, dopiero po czasie nauczyłam się elastyczności i zmieniania planów pod wpływem chwili. Kiedyś też byłam mega nieśmiałym człowiekiem i z trudem przychodziło mi zagadywanie obcych ludzi… Ale im więcej podróżowałam tym bardziej otwierałam się na poznawanie innych osób 🙂 Teraz nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. W końcu to ludzie, a nie miejsca tworzą świat i to poznanych ludzi zapamiętujemy na całe życie 🙂

  6. Witam Panie Tomku! Ze względu na mój charakter, trochę introwertyczny, ale tym samym mega empatyczny – jak przygotować się do podróży, wiedząc, ze rozmowy z ludźmi sprawiają mi trudności, choć z drugiej strony wydaję się być osobą naiwną, wczuwajacą się trochę za bardzo w czyjąś sytuację? Obawiam się wykorzystania, może nie w sensie finansowym, a emocjonalnym. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, ale za każdym razem przychodzi uczucie zbyt silnego współczucia, które odbiera radość z podróżowania..

    1. Pani Natalio – to piękne o czym Pani pisze. Otwartość i empatia to cechy, które są jak złoto. Co do naiwności, hmm wydaje mi się, że nie wyciąga Pani wystarczająco wniosków z poprzednich „wpadek”. To moje takie górnolotne spostrzeżenie. Trzeba uczyć się na błędach i przewidywać pewne sytuacja. To da się wyćwiczyć, trzeba tylko próbować i się nie zniechęcać.

      A ze współczuciem należy podchodzić ostrożnie. To, że dzieci w Mongolii bawią się starą oponą nie oznacza, że są nieszczęśliwe. Mierzenie niektórych aspektów spotykanych w innych rejonach świata tym, co mamy w Polsce jest niestosowne. To bardzo często zestawienie skrajności w skrajność. Efekt zawsze będzie taki sam, gdyż przepaść jest przeogromna. 🙂

      Proszę to przemyśleć. 😉
      Serdecznie pozdrawiam!
      T.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

WPISY, KTÓRE MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ