Każda podróż początkowo zaczyna się w głowie, a następnie cała idea krok po kroku nabiera rozmachu i zaczyna być wcielana w życie. Większość wyjazdów wymaga zabrania ze sobą chociażby ubrań, które w czymś trzeba transportować. Dziś powiem Ci, czym warto kierować się przy wyborze najlepszego plecaka, który ma służyć do aktywnego podróżowania. Chcąc wybrać najlepszy model musisz odpowiedzieć sobie na 5 prostych pytań.
Plecak do podróżowania – jak wybrać najlepszy plecak?
Zanim przystąpisz do wybierania plecaka, musisz koniecznie odpowiedzieć sobie na 5 pytań, które zostały zawarte poniżej. Dzięki odpowiedziom spokojnie dobierzesz swój idealny rozmiar i wielkość.
1. Ile ważę?
Twoja waga ma niewiarygodnie duże znaczenie. Stosunek masy do siły, która drzemie w każdym z nas – nie jest wymierny, jednak z moich obserwacji w wielu przypadkach się sprawdza. Przyjmijmy, że najlepszy plecak to taki do którego możesz zapakować od 10% do 15% ciężaru własnego ciała.
Czyli jeżeli jesteś kobietą ważącą 55 kg to Twój zakres komfortu wagowego waha się w granicach 5,5 kg – 8,25 kg. Dzięki temu możesz wyciągnąć wnioski, że zakup plecaka 75 litrowego, do którego władujesz 18 kg rzeczy, to będzie “grube przegięcie”, które na własne życzenie uprzykrzy Ci wyjazd.
Co do panów ważących około 80 kg, to waga ich plecaków powinna mieścić się w granicy 8,8 kg – 13,2 kg. Rzecz jasna można dopakować więcej, jednak z autopsji gościa ważącego 75 kg i cieszącego się zdrowiem i kondycją wiem, że więcej, niż 13 kg przy aktywnym, a nie biernym podróżowaniu to przepis na porażkę.
“No dobrze, ale co jeśli kupię sobie większy i zapakuję go do 8 kg?”. Odpowiedź brzmi: “NIC!”. Pamiętaj jednak, że plecak też waży i kupowanie dużego plecaka zabiera Ci średnio od 0,2 kg do 0,5 kg wagi, o którą można mieć lżej w tej sytuacji.
2. W jaki sposób podróżuję?
Samolot? Jak wiesz lub też nie, jeżeli Twój plecak będzie miał wymiary bagażu podręcznego to możesz zaoszczędzić “kupę szmalu” na pomijaniu zakupu bagażu dodatkowego (jakieś 70 – 100 zł za jeden lot). Jeżeli dużo jeździsz autostopem, czy transportem zorganizowanym to mniej na uwadze, że łatwiej i niekiedy bezpieczniej jest wsiąść do autobusu/busa/auta, które się zatrzyma z mniejszym plecakiem i wziąć go na kolana. A może dużo chodzisz? Wtedy na pewno docenisz ciężar swojego plecaka.
3. Jaki charakter mają moje podróże?
Jeżeli jesteś amatorem bawiącym się w żołnierza wojsk specjalnych i uważasz, że sprzęt wojskowy jest niezniszczalny, pieniędzy masz dużo, tak samo jak siły w nogach to kup, np: plecak polskiej firmy Wisport – Raccoon 45 Special. Abstrahując od powyższego przykładu. Kiedyś myślałem, że wszystko, co wojskowe wykonane jest z najlepszych materiałów okazało się, że w wielu przypadkach tak nie jest. Kiedyś możliwe, że byłbym skłonny kupić Raccoona, dziś zadałbym sobie pytanie: “Chce Ci się nosić 2,5 kg samego plecaka za ponad 600 zł?”. Odpowiedź jest prosta: “NIE!”.
Wróćmy jednak do tematu. Jeżeli nie zamierzasz przedzierać się na front wroga, nie kupuj pseudo “niezniszczalnego” plecaka, którego sama waga odstrasza. Większość takich plecaków zrobiona jest z wytrzymałego materiału jakim jest cordura, ale co z tego jeżeli podczas deszczu chłonie on wodę pomimo, że jest od wewnątrz zaimpregnowany (znam z autopsji). Dziś na rynku jest masa plecaków szytych z materiału syntetycznego, który nie dość, że jest lżejszy to i swoją wytrzymałością również prezentuje wysoką klasę.
4. Jak funkcjonalny powinien być plecak?
Masa modeli z różnymi modyfikacjami, dodatkowymi kieszeniami, gumkami na kije trekkingowe, etc. daje nieograniczony zakres wyboru. Pytanie tylko, czy to wszystko jest Ci potrzebne? Wybieraj plecak sugerując się minimalizmem. Im mniej bajerów, tym mniej punktów newralgicznych, w których plecak może ulec uszkodzeniu. Ja osobiście bardzo cenię sobie kieszenie na pasie biodrowym oraz możliwość otworzenia plecaka dodatkowo od frontu, a nie jak to w wielu modelach bywa jedynie od góry przez komin.
5. Ile mam pieniędzy na plecak?
Chyba główny czynnik, który determinuje bardzo często wybór plecaka. Musisz pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy. Plecak to pewnego rodzaju inwestycja z założenia długoterminowa. Jeżeli nie rozwalasz nim umyślnie orzechów włoskich i nie rzucasz jak “szmatą” do bagażnika autobusu gdzieś w Namibii to posłuży Ci kilka, bądź też kilkanaście dobrych lat.
Jeżeli jesteś raczej weekendowym turystą, na miejsce docelowe docierasz autem i śpisz w zorganizowanych lokalach noclegowych, kup tańszy plecak. Wydawanie na sprzęt, którego potencjału nie wykorzystasz tylko dlatego, żeby była na nim widoczna dobra marka to “czysta głupota”.
Pamiętaj, plecak powinien być dostosowany do Twojej masy ciała oraz tego jaki sposób przemieszczania preferujesz w podróżowaniu. Nie zapomnij również przeanalizować charakteru swoich wojaży określając, czy są one bardziej aktywne, a może raczej spokojne i zaplanowane. Od strony technicznej kieruj się minimalizmem, który da Ci pełną funkcjonalność w rozsądnej cenie.
komentarze: 5
Kilka razy podróżowałam z plecakiem 50L który oczywiście był załadowany po brzegi. Ostatnio dorosłam i 40L jest dla mnie wystarczające – idealne żeby się zmieścił jako bagaż podręczny, nie przeszkadza jak jeździsz motorkiem po Azji czy jak musisz na szybko się wpakować na załadowanego już stopa. Minimalizm, polecam 😀
Słuszna uwaga Paula! Im mniejszy plecak, tym mniej zmartwień. A co najważniejsze, taki bagaż staje się bardziej uniwersalny – bagaż podręczny, motor, etc. Pozdrawiam serdecznie!
Miałam fani plecak z Decathlonu 60L i bardzo go lubiłam ale Chyab juz przy pierwszym użyciu pękła mi boczna sprzączka co powodowało ze przytroczejie czegoś z jednego boku juz odpadało. Ale nadal był Ok. Potem uszkodziłam sobie kolano i uznałam ze ten plecak jest za duzy. Kupiłam 50L zyje samej polki cenowej w deca zeby mniej zapakować i mniej obciążać stawy. Okazało sie to strzałem w 10. Plecak jest bardzo wygodny, praktyczny i mnie pakuje w niego (choc nadal za duszo wg trgo co powyżej bo jakies 10kg). Ostatnio w Jordanii poznałam dziewczynę która podróżowała od kilku miesięcy (cała podroz zajęła jej 5mies) i miała…90L plecak. Oczywiście ważył mniej ale ponad 15 na bank bo czasem gdzies go przenosilam jej jak wspólnie podrozowalysmy. Ona była klasycznym przykładem „jak sie złe spakować”ale dała rade a nawet dokupiła potem…3 dodatkowe torby Haha. To był kosmos!
Hej, podasz nazwę modelu tego plecaka z Decatlonu?
Ania, myślę że jak przejrzysz na stronie Decathlona 50 litrowe plecaki to na bank znajdziesz, ten o którym pisze Hiya. A najlepiej by było pójść do sklepu i przymierzyć plecaki, wtedy będziesz miała pewność, że dobrze wybrałaś. Przy przymiarkach pamiętaj, aby plecak był wypakowany. Przy pustym plecaku nie jesteś w stanie nic istotnego zweryfikować.