Podróż to splot nieoczekiwanych wydarzeń, których nie jesteśmy w stanie zaplanować czy przewidzieć. Sprawdza się tutaj powiedzenie: „Jeżeli, co może się posypać, to wiedz, że się posypie”. Zagrożenia w podróży są i nie da się ich wyeliminować. Warto jednak mieć ich świadomość i na wszelką ewentualność zaplanować plan działania. Wiem, że to szalenie trudne. Jednak czasami może uratować życie.
Poniżej wymienione zagrożenia, bardzo często blokują ludzi do podróżowania solo po świecie. Wielokrotnie spotkałem się z Matkami, CIotkami, Ojcami, Braćmi, Kuzynkami, Przyjaciółkami, Koleżankami, którzy spakowanej na podróż osobie, wpajali: „Okradną Cię!”, „Zgwałcą Cię na tym autostopie!”.
Wiedz jedno. Jeśli ktoś spakował plecak i znalazł w sobie siłę, żeby ruszyć w drogę. Nie bombarduj go/jej takimi tekstami. One w niczym nie pomagają, a wyrządzają wielką szkodę, w postaci tworzenia się wewnętrznego strachu, że coś złego może się stać.
Najczęstsze zagrożenia w podróży, których się boją ludzie
Strach jest ważnym elementem podróży. Bez niego, często człowiek pakuje się w kłopoty. Poniżej opisuje 8 zagrożeń, które realnie mogą Cię spotkać podczas twoich podróży po świecie. Nie chodzi mi tutaj, żeby Cię straszyć. Bynajmniej. Chodzi o poszerzenie świadomości w tym temacie.
1. Gwałciciele czyhają
Często się mówi, że to kobiety są narażone na gwałt. Jednak nikt nie wspomina o tym, że równie dobrze mężczyzna, może być obiektem takiej patologii. W gronie Autostopowiczów, kilkukrotnie słyszałem o próbach molestowania, napastowania czy próbie gwałtu na kobietach, jak i mężczyznach (rzadziej).
Sam nawet doświadczyłem molestowania w Meksyku podczas jazdy autostopem. I to nie ściema. Sytuacja była tak niecodzienna i irracjonalna, że ciężko ją opisać. Jednak to zrobiłem w 2015 roku. Minęło kawał czasu: Bezpieczeństwo w Meksyku – historia na autostopie.
Takie sytuacje trzeba dusić w zarodku. Pewnym siebie głosem, a nawet wzburzonym krzykiem. Jak nie pomaga to siłą. A w konsekwencji, najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka.
2. Kradzież bez sumienia
„Okradną Cię”, często powtarzane słowa przez ludzi, którzy nie podróżują. Okraść mogą Cię nawet w małym mieści, czy podczas zakupów w Biedronce.
Zasada jednak jest taka, że w podróży nie warto obnosić się z ty, co się ma. Noszenie pieniędzy na wierzchu, czy dokumentów działa jak magnes na drobnych złodziejaszków. Im bardziej skomplikujesz cały proces dla złodzieja, tym rzadziej podejmie próbę.
3. Pobicie bez mrugnięcia okiem
W praktyce zdarza się bardzo rzadko. I z doświadczenia wiem, że trzeba naprawdę sobie zasłużyć, żeby zostać pobitym. W większości przypadków potencjalni napastnicy komunikują, że nie jesteś mile widziany.
Kiedy wchodzisz do slamsów i się panoszysz to bardzo prawdopodobne, że dostaniesz w maskę. Jeśli jesteś na obrzeżach miasta i się panoszysz to też dostaniesz w maskę. Jeśli naruszasz czyjąś prywatę to też dostaniesz.
To nie jest tak, że dostaje się za nic.
4. Morderstwo znikąd
Od 2013 roku swojej kariery podróżniczej, słyszałem tylko o jednym „morderstwie” dokonanym na podróżniku/kach. Zginął Polak i Niemiec, którzy podróżowali rowerami po Meksyku. DO tej pory nie wiadomo, czy to było morderstwo czy nieszczęśliwy wypadek. Sprawa ucichła.
Chłopaki zginęli dokładnie na tej samej trasie po której podróżowałem – sam, autostopem. Więcej o tej historii znajdziecie tutaj: Wypadek czy morderstwo? W Meksyku zginął polski rowerzysta. A moją całą podróż po miejscach, gdzie to miało miejsce opisałem w książce: JAK TO DALEKO – jachtostopem i autostopem z Podlasia do Meksyku.

5. Naciągacze w podróży
Naciągacze w podróży to swoista gra psychologiczna. Często są spotykani w krajach arabskich, gdzie turyści lubią przyjeżdżać, np. Egipt, Tunezja, Turcja, Maroko. W innych częściach świata również. Tam jednak widać to jak na dłoni, wręcz książkowo.
Jak działają? Zbliżają się, nawiązują rozmowę, stają się przyjacielem, a finalnie chcą coś sprzedać. Przyjacielu, przecież nie odmówisz. Często bywają sytuacje, że na pozór robią coś za darmo, a później okazuje się, że musisz zapłacić.
Dużo jest szachrajskich scenariuszy. Warto o nich poczytać więcej, np. w artykule o bezpieczeństwie w Markoku, gdzie opisuję kilka powszechnych złodziejskich zagrywek.
6. Gość z bronią
To nie przelewki. I tak może się zdarzyć. WIelokrotnie podczas swoich podróży, spotykałem ludzi z bronią. Zarówno krótką, jak i długą. Jednak nie zdarzyło się, żeby ktoś chciał mnie kropnąć. Nie zdarzyło się, żeby ktoś do mnie celował.
Były jednak sytuacje napięte, kiedy wiedziałem, że człowiek ma broń, a co gorsza jest skrajnie zdenerwowany i nie panuje nad swoimi emocjami. Wtedy serce zaczyna bić bardzo szybko. Z przyziemnych europejskich historii to grecki policjant z bronią przy pasie – był tak okiełznany złą energią, że w pewnym momencie myślałem, że wyceluje pistolet we mnie i moją autostopową partnerkę.
Nie musisz jechać do Kenii, Pakistanu, Iraku, żeby ktoś niepoczytalny mógł zagrozić Ci potencjalnie bronią palną. Wystarczy Grecja. Polecam wpis, pt. Podróże autostopem – 3 najgorsze kraje. Pozdro dla Grecji.
7. Dzikie zwierzęta
Ze zwierzętami w podróży jest różnie. Najważniejsza zasada jest taka, żeby ich nie zaskoczyć. Ponieważ w naturalny sposób, będą się bronić. Pamiętaj, że wąż, pszczoła, pająk, słoń, etc. nie atakują dla przyjemności. Robią to z jakiegoś powodu. Najczęściej ze strachu lub w obronie.
Polecam zajrzeć tutaj: Dzikie zwierzęta w podróży, czyli jak nie dać się zjeść, tam zrozumiesz wiele aspektów, które niedają Ci spokoju.
8. Skorumpowany policjant
Bywają i tacy. Biorąc pod uwagę, że zawód policjanta, jest słabo opłacalny w Afryce czy Azji to czasami, niektórzy lubią dorobić na boku. Narkotyki znalezione podczas przeszukania w Kongo? I co zrobisz? Policjant trzyma 10 gram prochu i mówi, że to Twoje.
Przy wszelkiego typu przeszukiwaniach, bądź czujny i najlepiej chodź przy policjancie. Nigdy nie oddawaj, np. plecaka do rewizji, bez Twojej obecności. Ponieważ bez Ciebie, może wszystko się zdarzyć.
Film dokumentalny o strachu
Ten film trwa trwa tylko 52 minuty, a idealnie tłumaczy, czym jest strach. Nie będę go spojlerować, ponieważ uważam, że każdy powinien go znać. Nie wiem jak długo film będzie dostępny w serwisie YouTube. Gdyby się zgubił, zostawiam namiary na ten dokument:
Tytuł: Anatomy of a Feeling / Strach jako Choroba
Reżyseria: Karlo Malmedie
Rok produkcji: 2018
Bezpieczeństwo w podróży, czy warto się bać?
Warto, jednak warto ten strach kontrolowanie. Sama świadomość czyhających zagrożeń, stanowi silną broń do ich przeciwdziałania. Jeżeli wiesz, że w Pakistanie ludzie kochają zegarki i z reguły ich nie stać na ekskluzywne modele. To nie zabieraj w podróż wypasionego zegarka. Próbuj wyeliminować wszystkie magnesy, które mogą przyciągnąć zagrożenia w podróży. Bezpieczeństwo w podróży to podstawa.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomógł Ci zrozumieć pewne aspekty i mechanizmy nieco lepiej, niż do tej pory. Jedź, zwiedzaj, doświadczaj, ze strachem, który rozumiesz i kontrolujesz. Nie pozwól, by to strach kontrolował właśnie Ciebie. Ryzyko w podróży to część roboty.
komentarze: 3
Super wpis. Troszkę już podróży za nami i jedyna przykra sytuacja jaką wspominamy to gdy w Gruzji oszukali nas grajki którzy chcieli za występ 200 lari i TAKSÓWKARZ który wywiózł nas na autostradę i chciał 50 lari za złapaną marszrutę. Początkowo byliśmy wściekli ale zrozumieliśmy że to była dla nas lekcja na całe życie. Teraz na pewno będziemy ostrożniejsi 🙂
Wspaniały blog, a temat na TOPie. Mam nadzieję, że słiok z napiwkami zapełniony pod samo weko:)))))
OSKP, bardzo mi miło! Pozdrawiam serdecznie. 🙂